poniedziałek, 13 grudnia 2010

Zasłyszane na bazarze...

Razu pewnego na bazarze, taka toczyła się o nas rozmowa...
Gruzin A: Они русские?
Gruzin B: Нет, это наши поляки.
Gruzin A: Eeee! Славяне,  этo все одиo!
Dogodzić każdemu nie sprostasz...dla jednych my "bracia", dla innych..."wszystko jedno" ;)





p.s. Bazar w Tbilisi to  magiczne miejsce - wystarczy tu przyjść, żeby przenieść się w czasie..pamiątki po czasach sowieckich, portrety Stalina, porcelanowe filiżanki, ozdoby na choinkę, zabawki, ubrania, mundury, płyty, aparaty fotograficzne, mikroskopy, śruby, narzędzia i wszystko co tylko przyjdzie Ci do głowy...na pewno tutaj to znajdziesz... 
a wszytko to będzie w starym stylu, wszytko będzie pamiętało zamierzchłe czasy, wszytko made in ZSRR.


A wino pić tu można z wszystkiego...;)

1 komentarz: